Jest trochę jak radar w psiej skórze, który wykrywa obecność człowieka. Jak tylko go poczuje, uruchamia system merdania ogonem – im bliżej do spotkania tym szybciej ogon mu lata. Aż w końcu, gdy brakuje już poziomów prędkości, zaczyna ruszać całym tułowiem. Dalej jest tylko przytulanie i lizanie, bo on sam nie wie co ma zrobić więcej, jak mocniej pokazać swoją radość.
Cieszy się tak bardzo, jakby myślał że nas nigdy więcej nie zobaczy. Może dlatego że o mały włos właśnie tak by było? Może dlatego że jego siostrę spotkał taki los?
Morris minął się o włos ze śmiercią, potrącony przez samochód trafił pod opiekę Fundacji Dobrych Zwierząt.
Ale on się tym nie przejmuje, on nie myśli o tym że miał połamaną kość udową, strzałkową i piszczelową, o tym że dalej nie może stawać na tylną łapę, czy o tym ile bólu musiał znieść.
On się cieszy że żyje, że kolejny raz może nas zobaczyć, że może do nas podejść i zostać pogłaskanym.
On nie myśli o poprzednich właścicielach którzy go zostawili gdy dowiedzieli się o wypadku.
Nie myśli, bo ma nas i nam ufa, ufa że damy z siebie wszystko, że postawimy go z powrotem na cztery łapy.
I tak będzie, zrobimy wszystko aby zapewnić Morrisowi prawdziwy dom! W końcu ma dopiero 4 miesiące, a to jest dopiero początek jego życia.
Szukamy dla Morrisa domu stałego, gdzie będzie mógł dorastać pod opieką nowych właścicieli.
Pomóż Morrisowi stanąć na nogi:
Fundacja Dobrych Zwierząt
09 2030 0045 1110 0000 0243 8620
Z dopiskiem: „Morris”
DANE KONTAKTOWE:
Fundacja Dobrych Zwierząt
Wejherowska 5
84-207 Koleczkowo
Telefon: 668 623 723
mail: adopcje@dobrezwierzeta.pl
—————————————————
POMÓŻ NAM!
Wpłać grosik dla naszych podopiecznych
Fundacja Dobrych Zwierząt
09 2030 0045 1110 0000 0243 8620
